SZYBKI KONTAKT

tel. 22 775 50 75
sekretariat@sp5.com.pl

ADRES

ul. Chemików 1A
05-100 Nowy Dwór Mazowiecki

GODZINY PRACY

Poniedziałek - Piątek
7:30 - 15:30
Kolonia w Murzasichlu - dzień 5.
14/07/2018

Dzisiejsze przedpołudnie spędziliśmy w 'Giewoncie'  i czas do obiadu upłynął  nam na grach, zabawach i zajęciach plastycznych.

Najpierw  wspólnie wypisywaliśmy pocztówki. Na początek  krótkie przypomnienie zasad adresowania kartek i redagowania tekstu pozdrowień, bo w dobie elektronicznego komunikowania się tradycyjna kartka pocztowa jest już dla dzieci nieco archaicznym zjawiskiem. Okazało się jednak, że wypisywanie pocztówek  spodobało się kolonistom i było dla nich dobrą zabawą. Świetnie poradziły sobie maluchy, dla których był to korespondencyjny debiut.

Potem malowaliśmy pejzaż górski  'Widok z okna', a w  międzyczasie rozgrywane były mecze tenisa stołowego i trwała zacięta walka o podium w dwóch kategoriach: dziewczęta i chłopcy. Oficjalne wyniki podamy jednak dopiero w ostatni wspólny  wieczór, podczas podsumowania kolonii. Odbył się też konkurs na najtrudniejszą krzyżówkę o Podhalu. Zadanie wykonywane było w grupach zróżnicowanych wiekowo, pod przewodnictwem najstarszych uczestników kolonii. Humor naszym kolonistom dopisywał, mimo niezbyt sprzyjającej aury.  Wychowawczynie natomiast z niepokojem obserwowały ciemne chmury snujące się nad Giewontem, bo na dziś mieliśmy zaplanowany  letni 'kulig' wozami  i ognisko...

Po obiedzie  na szczęście się rozpogodziło i cztery wozy zaprzężone w konie zajechały pod nasz ośrodek.  Przejażdżka tymi  - zabytkowymi z punktu widzenia dzieci - pojazdami  rozbawiła zwłaszcza starszych kolonistów. Niektórzy dowcipkowali, że szybciej dostaliby się na miejsce na piechotę. Ale kiedy skręciliśmy w brukowaną drogę i wozy zaczęły niebezpiecznie chybotać się na wybojach, piszczeli i mali, i starsi.
Panie wychowawczynie również:)

Kiedy wysiedliśmy z wozów, zaświeciło słońce  i już nic nie zmąciło nam doskonałego nastroju, a kolejne godziny upłynęły na pieczeniu kiełbasek na prawdziwym, wielkim, góralskim ognisku. Droga powrotna odbyła się już w strugach deszczu. Na szczęście wozy były zadaszone, więc nie zmokliśmy, a gdy byliśmy niedaleko domu, przestało padać, wyszło słońce i na niebie pojawiła sie podwójna tęcza. Kolejny powód do spontanicznej radości: słońce świeci, na niebie tęcza, cztery wozy konne korkują Murzasichle, a koloniści śpiewają 'Przez twe oczy zielone...' Było wesoło!

Wesoły nastrój  i rozśpiewanie miały swoją kontynuację na wieczornej dyskotece, którą poprzedziły wielkie przygotowania w pokoju nr 10. Tam starsze dziewczynki  zorganizowały koleżankom  istny salon piękności: malowanie paznokci, robienie dyskotekowego makijażu i fryzur. Zabawa na dyskotece była fantastyczna, dzieci bawiły się wspólnie, co przy tak zróżnicowanej wiekowo grupie, nie zawsze się udaje. Widać, że wszyscy dobrze się czują w swoim towarzystwie. 



Dzieje się!

Chcesz poznać "Piątkę"? Obejrzyj nasz film!
Zobacz galerię archiwalnych zdjęć Szkoły!