2009_Szklarska Poręba(25 - 29.05)

25.05
O godz. 6:50 wyjechaliśmy z Nowego Dworu. Zanim dojechaliśmy do ośrodka odwiedziliśmy jeszcze Muzeum Miniatur Zabytków Dolnego Śląska. Podróż była długa i męcząca, ale w końcu po 10 godzinach jazdy dojechaliśmy do Jakuszyc, gdzie mieliśmy spędzić przyszłe 4 noce.

26.05
Pobudka o godz. 7:30, śniadanie o 8:00 rano i wyruszamy na górę Chojnik. Długa wspinaczka zmęczyła prawie każdego z nas, ale było warto. Widoki z zamku są poprostu przepiękne. Następnie pojechaliśmy
i zwiedziliśmy Karkonosze. Pó1niej pojechaliśmy do miasteczka Western City i obejżeliśmy przedstawienie pt. "Napad na bank". Niestety trzeba było wracać już do ośrodka.


27.05
W środę pojechaliśmy wraz z naszym przewodnikiem obejrzeć wodospad Szklarka. Następnie byliśmy w Muzeum Minerałów, gdzie każdy mógł kupić sobie swój szczęśliwy kamień. Pó1niej wjechaliśmy wyciągiem na Szrenicę.
Widok z góry jest cudowny. Zejść niestety trzeba było na piechotę. Po drodze obejżyliśmy jeszcze wodospad Kamieńczyka. Gdy wróciliśmy do ośrodka odbyła sie jeszcze dyskoteka. Na tym skończył się nasz dzień.


28.05
Czwartek minął nam na zwiedzaniu Czarciego Młynu, Zamku Czocha i Świradowa Zdrój. Pod koniec dnia odbył się grill, na którym usmażone zostały kiełbaski. Każdy pokój przygotował program artystyczny.


Oto niektóre przedstawienia:

Jutro końcy się wycieczka,
no i trochę smutno nam.
Każdy wraca tam, gdzie mieszka,
gdzie rodziców swoich ma.
Długa podróż na nas czeka,
przygotować trzeba się.
Dobry prysznic, długi sen,
aviomalin przyda się.

Szedł myśliwy do miasteczka.
Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom,
gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?
Szukałem całe dnie, miesiące, lata i odnazłem Cię.
Znalazłem ulicę, znalazłem dom,
znalazłem dziewczynę co kocham ją.
A teraz już wiem, że od dziś,
chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny.
Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni.

Pan kierowca bosko je1dzi
i kierownicą dobrze kręci.
Pani Wójcik choć milutka
bywa czasem też straszniutka.
Pani Nerć choć nie wygląda,
to czasem ostro na nas spogląda.
Pani Tomaszewska uczy przyrody
i bardzo dobrze dba o swoje ogrody.
Pani Boczkowska zasuwa w góry
i chętnie poszłaby ponad chmury.
Pani Iza lubi chodzić po górach
i chętnie opowie nam o każdych murach.
Nasza grupa jest zgrana
i bardzo chętnie oglądana.
Wszystkie nauczycielki przypały nam dają
i przy tym bardzo dobrze się bawią.

5 dni tu jesteśmy i super jest.
Słońce świeciło i padał deszcz.
Pewnego dnia wyciągiem jechaliśmy
na górze było zimno, więc bardzo zmarzliśmy.
Po szlakach chodziy, zabytki zwiedzamy,
a wieczorkiem przy ognisku kiełbaski zjedamy.
Jutro do domu pora już jechać,
więc z uśmiechem żegnamy Ośrodek w Jakuszycach
i Szklarską Porębę

29.05
O godz. 7:30 zjedliśmy śniadanie i o godz. 8:00 ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Podróż była długa i męcząca, ale po kilku godzinach jazdy dojechaliśmy do Nowego Dworu i szczęśliwi powitaliśmy naszych bliskich.
Te dni minęły nam bardzo szybko, ale cieszymy się, ponieważ bardzo stęskniliśmy się za naszymi rodzicami. 

Przeczytaj więcej

do góry