Spotkanie z pisarzem

GRZEGORZ KASDEPKE
autor wielu bajek i opowiadań dla dzieci („Bon czy ton, savoir –vivre dla dzieci”, „Kacperiada”, „Co to znaczy?”, „Kuba i Buba”); były redaktor naczelny „Świerszczyka”; scenarzysta telewizyjnych programów dziecięcych („Ciuchcia”, „Budzik”), oraz seriali telewizyjnych („Klan”), laureat wielu prestiżowych nagród (Nagrody Edukacja XXI, Nagrody im. Kornela Makuszyńskiego)
był gościem naszej szkoły 19 grudnia 2006 roku.
 
Spotkał się z uczniami klas III i IV dwukrotnie. Za każdym razem witał ich swobodnym i radosnym okrzykiem – Cześć dzieciaki - co od razu wzbudzało wielki aplauz. Podczas spotkania autor wręczył nagrody laureatom szkolnego konkursu „Czy znasz twórczość Grzegorza Kasdepke?” a wcześniej udzielił wywiadu dziennikarzom szkolnej gazetki „Szuwarek”.
 
W serdecznej, lu1nej atmosferze, jak starszy kolega opowiadał o swojej twórczości. Podczas pierwszego spotkania najwięcej czasu i uwagi poświęcił książkom z cyklu „Co to znaczy...”, a podczas drugiego – pozycji: „Bon czy ton, savoir – vivre dla dzieci”. W sposób dowcipny i żartobliwy przekazywał dzieciom wiedzę, którą będą mogły wykorzystać w życiu. Zachęcał je do rozmowy. Prosił o odgadnięcie znaczenia takich związków frazeologicznych jak: „mieć mleko pod nosem”, „zwijać żagle”, „wpaść komuś w oko”, „spiec raka”, „robić maślane oczy”, „czuć do kogoś miętę” i sam w humorystyczny sposób  je tłumaczył. Łączył dzieci w pary i z ich pomocą wyjaśniał, co to jest savoir- vivre, podawał różne podchwytliwe  przykłady dotyczące zachowania ludzi w różnych sytuacjach, prosił, aby dzieci wypowiedziały się, jak się zachowuje dobrze wychowany człowiek. W krótkich scenkach oczywiście przy pomocy uczniów zaprezentował, jak należy zachowywać się przy stole, pić herbatę, posługiwać się sztućcami. Najwięcej jednak braw i okrzyków zachwytu zebrał podczas nauki wręczania kwiatów, kiedy klęknął przed jedną z uczennic.
Ogromne zainteresowanie wśród uczniów wzbudził także przepis na „mordoklejki”, który znajduje się w książce „Słodki rok Kuby i Buby”, napisanej przez pisarza wspólnie z panią Gabrielą Niedzielską.
 
Pod koniec spotkania dzieci zadały panu Grzegorzowi Kasdepke mnóstwo pytań. Oto niektóre z nich wraz z odpowiedziami.
 
- Ile lat Pan pisze książki?
G.K.: Mam 34 lata, a zacząłem na poważnie pisać, kiedy miałem 20 lat, a więc piszę już 14 lat.
- Jak Pan napisał swoje książki?
G.K.: Siedziałem, siedziałem i napisałem. Każdy może zostać pisarzem i napisać książkę. Trzeba znać wszystkie litery alfabetu, z których składamy słowa, potem słowa w zdania i tak powstaje tekst.
- Jak powstaje książka?
G.K.: Ja piszę teksty, potem ktoś tworzy obrazki, okładki i składa książkę. Tak dokładnie nie wiem, jak się to odbywa.
- Gdzie Pan mieszka?
G.K.: W Warszawie, choć urodziłem się w Białymstoku i tam spędziłem swoje dzieciństwo.
- Długo pisze się książkę?
G.K.: Nad książką "Bon czy ton" spędziłem cały rok, choć większość czasu - około 10 miesięcy - przygotowywałem się do pisania, czytałem podręczniki savoir - vivre'u. Samo pisanie zajęło 2 miesiące. Natomiast krótką bajkę dla najmłodszych można napisać tak naprawdę w 1 dzień.
- Jakie było Pana marzenie w dzieciństwie?
G.K.: Chciałem być podróżnikiem. Czytałem wiele książek podróżniczych. Częściowo moje marzenie się spełniło - jeżdżę i spotykam się z dziećmi.
- Jaką książkę Pan teraz pisze?
G.K.: Piszę kryminał i romans, bo o takie książki proszą mnie dzieci podczas spotkań. Może przedstawię je Wam, kiedy ponownie mnie zaprosicie do Nowego Dworu.
 
Grzegorz Kasdepke podpisywał również dzieciom swoje książki, a na jego autograf trzeba było czekać w długiej kolejce.
 
Na zakończenie uczniowie długimi i głośnymi brawami podziękowali pisarzowi za ciekawe, miłe i zabawne spotkanie. Wręczyli pamiątki: świąteczną bombkę na choinkę, dyplom Przyjaciela „Piątki”, tableau Odznaki Szkoły oraz oczywiście zaprosili do kolejnych odwiedzin.


B. Surwiło V. Rzeszot zdj E. Lewandowska

Zobacz zdjęcia

do góry