Kolonie Kąty Rybackie - 7 dzień

Dziś zamiast  wczorajszego discopolowego hitu „Oczy zielone” powinniśmy chyba zaśpiewać „Ciągle pada, asfalt ulic jest już mokry jak brzuch ryby…”

Deszcz, deszcz, deszcz… Po śniadaniu młodsza grupa miała zajęcia artystyczne Kwiatki foamiran,  a starsze dzieci w tym czasie rozgrywały turniej tenisa stołowego.

Foamiran to pianka, która jest  bardzo wdzięcznym materiałem  i pozwala na uzyskanie różnorodnych kształtów i efektów.  Kwiaty z niego mogą wyglądać bardzo realistycznie dzięki właściwościom, które ta pianka posiada.

Najmłodsi mieli do dyspozycji wycięte wcześniej przez panią Anię elementy. Starsi mieli nieco trudniej, bo listki i kwiatki wycinali sobie sami.  Wszyscy pracowali z ogromnym zaangażowaniem i stworzyli przepiękne prace.

W międzyczasie rozgrywane były mecze tenisa stołowego i trwała zacięta walka o podium w dwóch kategoriach: dziewczęta i chłopcy. Oficjalne wyniki podmy jednak dopiero w środowy wieczór, podczas podsumowania kolonii.

Po poobiednim odpoczynku pojechaliśmy autokarem do Stegny, bo dzieci koniecznie chciały zakupić pamiątki znad morza. Po zakupach udaliśmy się - na prośbę kolonistów i po długich wahaniach opiekunów -  do McDonalda w Nowym Dworze  Gdańskim.

Natomiast po kolacji odbył się wieczór fimowy.

Oby jutro pogoda okazała się dla nas łaskawsza...


Zobacz zdjęcia

do góry