Przedstawienie "Moja Super-Mama"

19 maja o godzinie 17 sala gimnastyczna Piątki zapełniła się rodzicami, którzy przybyli na przedstawienie zatytułowane "Moja Super- Mama".

Spektakl  przygotowany pod kierunkiem pań: Agnieszki Rabiej, Beaty Piekaruś, Jolanty Szczepańskiej, Agnieszki Piszczek i Małgorzaty Krysztoforskiej w dowcipny sposób pokazał blaski i cienie bycia mamą: począwszy od błogich chwil oczekiwania na maleństwo i związanych z tym  nadziei, poprzez trud nieprzespanych nocy, przyjemność  niekończących się spacerów, aż wreszcie moment, gdy z uroczego bobaska nie wiedzieć kiedy wyrasta...zbuntowany nastolatek.

Matka (w tej roli rewelacyjna Klaudia Duszyńska) siedząc w parku marzy o słodkiej córeczce, której będzie zaplatała "warkoczyki jasne jak len". Ilustracją tego marzenia był przepiękny romantyczny walc wiedeński  zatańczony po mistrzowsku przez Olę Matysiewicz (partnerem w tańcu był jej kolega z zajęć tanecznych, uczeń SP w Cybulicach, Kuba). Ten sielski obrazek zakłóca pojawienie się Diabła (Ola Trzpioła), który prezentuje swoją wizję synka "o nieco szatańskim temperamencie"
i wprowadza na scenę Kamila Zdzieraka, na co dzień tańczącego hip-hop w formacji Luz2. Jego solowy występ wzbudził aplauz widowni.

Życie bywa jednak przewrotne i przynosi niespodzianki i  jakiś czas później bohaterka staje się mamą  Klusi i Klusia, pary nieco rozwydrzonych bliżniąt, które najpierw pół nocy płaczą, a drugie pół domagają się jedzenia, potem rosną, absorbując uwagę matki, a następnie są parą pyskatych nastolatków. Marzenie o słodkiej dziewczynce prysło – Klusia (Ola Matysiewicz) okazała się bowiem arogancką "metalówą", nosząca
T-shirty z niecenzuralnymi napisami,  zaś Klusio (Michał Olszewski)
to typowy nastolatek, który na prośbę "Synku, proszę pomóż", niezmiennie  odpowiada "Zaraz".


Macierzyńskim trudom Matki przyglądają się Anioł (Majka Sokołowska)
i Diabeł (Ola Trzpioła), których ciągła  obecność i komentarze uzmysławiają widzom, że tak naprawdę w życiu każdej mamy przeplatają się chwile dobre i złe, chwile dumy i rozczarowania, smutku i radości, a to  co jest  stałe i niezmienne to bezinteresowna miłość i troska matki, pocieszenie w każdym smutku i wsparcie, jakiego zawsze udzieli nawet najbardziej niesfornemu potomstwu. Sceny ze Starsza Panią (Ania Rączka) i  Nauczycielką (Marta Sempławska) pokazują, jak wiele Mama jest w stanie wybaczyć dziecku i jak potrafi je usprawiedliwić.

Spektakl przeplatały piosenki w wykonaniu szkolnego zespołu wokalnego, pod kierunkiem pani Beaty Piekaruś, ze znakomitymi "solówkami" Klaudii i Wiktorii Kobuszewskich, Dominiki Badurskiej, Andżeliki Kobus, Patrycji Wiśniewskiej i Mateusza Krakowiaka.


Wybuchy śmiechu na widowni wzbudził spontaniczny taniec Michała
i Kamila przy piosence "Ta piosenka jest dla mamy",  a także scenki towarzyszące piosence "Mama dobrze wie", podczas których widzowie obserwowali "dorastanie" Klusi i Klusia (w role bohaterów w młodszym wieku wcielili się uczniowie Ie: Dominika Drumlak i Daniel Krok, następnie Paulina Mizerska i Kamil Marjański).Świetny był też Ojciec – poważny i dostojny (w tej roli Rafał Jastrzębski).

Na koniec wszystkie Mamy otrzymały medal na jaki zasłużyła każda: "Odznakę Super- Mamy".
Przedstawienie bawiło i wzruszało, ale pokazało też, jak wielki potencjał tkwi w uczniach Piątki. Wśród uczniów SP5 są i talenty aktorskie,
i wokalne, i taneczne. Wszyscy odegrali swoje role znakomicie, naturalnie
i dowcipnie, wykazując się przy tym ogromnym poczuciem  humoru
i dystansem do siebie. 

film z przedstawienia: http://www.youtube.com/user/ndmpiatka#p/a/f/0/pe1ClyEkS2s 



A. Rabiej, J. Szczepańska, B. Piekaruś zdj. E. Lewandowska

Zobacz zdjęcia

do góry