Andrzejki 2005

Pó1nym popołudniem 29 listopada na korytarzach ”Piątki” zabłysły świece a wokół nich snuły się postacie przebrane z wróżki, Cyganki, magów. Można było również dostrzec kilku sobowtórów Harrego Pottera, a to wszystko z okazji ”Andrzejkowego Wieczoru Wróżb i Przepowiedni”, zorganizowanego dla uczniów klas czwartych.

Pomysłodawczynie imprezy, panie: Rabiej i Warzyńska, wspierane przez pozostałe wychowawczynie klas czwartych: p. Nerć, p. Danilczyk, p. Olszewską stworzyły okazję do spotkania z uczniami i ich rodzicami w wigilię dnia św. Andrzeja nie tylko po to, by spędzić miło czas, ale także dlatego, by spopularyzować wśród uczniów wiedzę o tradycji - dawnych zwyczajach i obrzędowości.

Nastrojowa muzyka, przyciemnione światła, blask świec i dekoracje stwarzały nastrój tajemniczy i magiczny.
Spotkanie rozpoczęło się od wspólnego odśpiewania piosenki o Andrzejkach na melodię ”Był sobie król, był sobie pa1 ...”:

Listopad gdy już kończy dzień
I gwiazdka się pokaże.
Spotkamy się przy blasku świec
Tak jak tradycja każe.
Zaszczeka pies, gęś złapie ser
I buty staną w rzędzie.
Na wodę wosk wyleje się
I tajemniczo będzie.
Niech wieczór ten obieca nam
Dni piękne i los nowy.
Niech spełnią się najlepsze z wróżb
W ten wieczór Andrzejkowy.

Potem był czas na odrobinę wiadomości: dwie ”wróżki”: Natalia Mróz z klasy IV c i Klaudia Pawlak z IV b opowiedziały wszystkim o pochodzeniu tradycji andrzejkowej i o tym, jak niegdyś celebrowano ten dzień. Następnie zainaugurowano wróżby przez rzucanie symbolicznego grosika, którym uczestnicy zabawy starają się trafić do ustawionej na środku miski z wodą (wróżby spełnią się wtedy, gdy moneta wpadnie do miski!). I wreszcie to, na co wszyscy oczekiwali z niecierpliwością: wróżby. Każda klasa przygotowała własny ”Kącik Wróżb i Przepowiedni”, otrzymawszy uprzednio wykaz wróżb i instrukcje dotyczącą ich przeprowadzenia od osób odpowiedzialnych za organizację imprezy. Wachlarz przepowiedni oferowanych przez ”wróżki” był naprawdę bogaty: wróżenie z zapałek, rzucanie za siebie butami, zgadywanie z kształtu obierzyny z jabłek, pierwszej litery imienia sympatii, wystukiwanie obrączką o szklankę wieku zamążpójścia… Śmiechu było przy tym co niemiara, a dwie godziny przewidziane na imprezę minęły bardzo szybko i w bardzo miłej atmosferze.

Wszystkie klasy czwarte stanęły na wysokości zadania, świetnie wywiązując się z powierzonych im funkcji. Przewidziany był także konkurs na najładniej udekorowany Kącik Wróżb, ostatecznie jednak zrezygnowano z tego pomysłu, jury uznało, że nie da się go rozstrzygnąć. Wszyscy spisali się na medal!

O tym niezwykłym wieczorze będą nam przypominać przez kilka tygodni gałązki, które przynieśli ze sobą uczniowie i do których przyczepili karteczki ze swoim imieniem i nazwiskiem. Stary zwyczaj mówi o tym, że jeśli gałązka wypuści listki do Wigilii Bożego Narodzenia, jej ”właścicielowi” spełnią się w nadchodzącym roku wszystkie marzenia.


A. Rabiej & D. Warzyńska

Zobacz zdjęcia

do góry